wtorek, 21 maja 2013

Tworzenia Stworzenia - asekuracyjnie

Stworzenie domagało się  upieczenia babeczek, Współtwórca Stworzenia całym sercem poparł ten projekt, więc nie pozostało nic więcej jak zabrać się do pracy. Stworzenie wsypywało, wlewało, mieszało, porcjowało i ... na tym etapie jego działania zazwyczaj się kończyły . Ograniczały się tylko do śledzenia upływającego czasu, niezbędnego do otrzymania gotowego produktu.  Tym razem było inaczej...


- Odsuń się kochanie od tego piekarnika. Jak będą gotowe to usłyszysz "pikanie" alarmu.
- Nie mogę!
-  To, że się  w nie tak wpatrujesz nie ma wpływu na to,że będą szybciej gotowe.
- Ale ja muszę!
- Dlaczego?
- Bo one potrzebują mojej asekuracji!


2 komentarze:

  1. asekuracja to sprawa niezwykle istotna. Stworzenie już o tym wie. A Twórca taki jakiś niekumaty:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Babeczki mogą czuć się bezpiecznie. Z taką asekuracją nic im nie grozi. No, może zjedzenie ewentualnie ;)

    OdpowiedzUsuń